3.1.09

Obciach Party

Tegoroczny Sylwester minął spokojnie, absolutnie bez szaleństw. I wyjątkowo zgodnie - wszyscy byli zbyt zmęczeni lub zbyt ciężarni by szaleć po klubach lub na ulicach do białego rana. A więc poprzestaliśmy na przepysznej sylwestrowej kolacji.
Więc tegorocznej kreacji pokazywać nie będę, ale za to podzielę się z Wami moimi dziełami z przed 2 lat. Wynajęliśmy wtedy ze znajomymi domek i zorganizowaliśmy "Obciach Party" z mottem "Pokaż się nam w ubraniu, którego na trzeźwo nigdy i pod żadnym pozorem nie ubierzesz".
Poniżej załączam więc dwie "stylizacje" z tej imprezy:

Kreacja "Koszmar Druhny"
Bridesmaid’s Nightmare

Sukienka/Dress - SH/Trifted
Sztuczne perły/fake pearls - Mamy/My mums
Kokarda/Bow - Hand Made
Buty/Shoes - SH/Trifted

Oraz kreacja mojego mężczyzny "Don Alfonso"
Don Alfonso

biała skórzana marynara/white leather jacket - SH/Trifted
Koszula/Shirt - SH/Trifted
pas do smokingu+muszka/Tuxedo belt+bow tie - SH/Trifted
białe jeansy/white jeans - SH/ Trifted
Kapelusz/Hat - kolegi/friend's

This year New Year’s Party was very quiet, no romping about at all. And we all agreed to that – we were all too tired all too pregnant for partying in clubs or on the streets till the dawn. In stead we contented ourselves with delicious supper.

So there will be no pictures of this year’s creation, so I will show you what I’ve created 2 years ago. That year we rented a house with some friends and organized “Tasteless Party” with motto “Show yourselves in the clothes you would never ever wear, no matter how drunk you are”.

So here’s my“Bridesmaid’s Nightmare” and my men's “Da Pimp”.

11 komentarzy:

  1. Zaczynam się przekonywać do tego kapelusza :)
    Haha, świetne stroje :) Bardzo ciekawy pomysł na imprezę. Nigdy nie byłam na tematycznej, a to moje marzenie ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. thanks for your coment. We don`t know your blog. we look it. sorry for our bad english :D

    the sisters

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy pomysł na imprezę sylwestrową. Chociaż muszę przyznać, że twoja kreacja nie kojarzy się najgorzej, ma śliczny kolor i gdyby zmienić to czy tamto (zwłaszcza rękawy i długość) to na pewno nie nadawałaby się na "Obciach Party". Swoją drogą, ciekawa i trafna nazwy "Koszmar druhny". :)

    OdpowiedzUsuń
  4. obciach druhny,jest cudny !!! coś pięknego !
    gratuluję fajnego pomysłu na sylwka,chyba go odgapię!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosia: korzystaj jak najbardziej, jeśli wszyscy uczestnicy imprezy mają równie wypaczone poczucie humoru i gustu, to impereza zapowiada się przednio. Bo taka właśnie była nasza.

    OdpowiedzUsuń
  6. o ja! uwielbiam tego typu imprezy tematyczne! sama w tym roku byłam na imprezie w klimatach pin up girls:-) ale nie mam odwagi zamieścić zdjęć;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. szalenie eleganckie ;)
    fantastyczne przebrania.

    OdpowiedzUsuń
  8. W takim razie co jedliscie?:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ula: same pyszości. Były szaszłyki z marynowanyej cukinii na przystawkę, potem sałatki - brokułowa z fetą i migdałami, hinduska z kurczakiem, na główne danie został zaserwowany wymysł kolegi - MacSchab, a dobiliśmy się kompletnie mocno czekoladowymi brownies...

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ma jak dobra zabawa w niezwykłym przebraniu :) Ja ostatnio bylam na imprezie pod tytułem horror andrzejkowy i również bardzo miło wspominam ten wiezór :)

    OdpowiedzUsuń
  11. fantastyczny pomysł, chyba go wykorzystam na następną impreze. mam nadzieje ze sie nie obrazisz?

    OdpowiedzUsuń