Wieki całe.
Najpierw podróż służbowa.
Potem urlop.
Potem odchorowanie urlopu.
Potem podróż służbowa.
I minął wrzesień.
A co mam na sobie? Jednym z trendów tego sezonu rozpoznanym przez Style.com jest jednobarwność.od stóp do głów. A więc dziś na zielono. W ostatnich promieniach słońca. Kiedy jeszcze da się na chwilę zdjąć mięsisty sweter bez kulenia się w sobie, bo szal-tuba grzeje w szyję. Ostatnie dni noszenia pantofli za dnia, za chwilę pod szarawary trzeba będzie założyć rajstopy....
Cardigan - SH
Harem Pants - India Shop
Tube Shawl - American Appareal (Milan)
Bag - Allegro
I know.
It's been ages.
First business trip.
Than holiday.
Than getting sick after holiday.
Then business trip.
And September is gone.
And what am I wearing? One of the trends of this season recognized by Style.com is single colour head to toe. So I'm green today. Ceatching last sun beams. When you can take of for the moment the fleshy cardigan - tube shawl is worming the neck. Last days of wearing pumps during the day, soon will have to wear leggins under harem pants...
masz cudowne spodnie i wprost bajeczną torebeczkę. wszystko kojarzy mi się z lasem i z jagodami :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory, śliczna torebka. a tytuł posta to jedna z mich ulubionych książek.
OdpowiedzUsuńbardzo ładna zieleń, fajna torebka
OdpowiedzUsuńja tylko co chwila wypatruje nowego posta a tu nic:)
OdpowiedzUsuńswietnie wygladasz, po prostu
świetne te zielone szarawary
OdpowiedzUsuńTak mi się podoba, że sama bym się z chęcią tak ubrała!
OdpowiedzUsuńjak tylko zobaczyłam pierwsze zdjęcie, wiedziałam, że mi się spodoba :) ta zieleń jest wspaniała, wszystko zestawiłaś fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw, wskoczyłabym w taki marząc o wiośnie!!!
OdpowiedzUsuń